Łączna liczba wyświetleń

piątek, 15 marca 2019

Ciasteczka w kropki...

Kiedy zbliża się weekend moi chłopcy już zawijają rękawy i chcą coś słodkiego upiec. Ostatnio upiekliśmy (nie po raz pierwszy co prawda) ciasteczka, które nie tylko się fajnie prezentowały, ale też smakowały bosssko.
Zachęcam do przygotowania ich z dziećmi, bo to niezła dla nich zabawa. No i jeść jest co później...

Ciasteczka w kropki

Składniki:
  • 150 g miękkiego masła
  • 150 g cukru
  • 300 g mąki
  • 1 jajko
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 100 g cukierków czekoladowych typu lentylki
Mikserem ucieramy miękkie masło z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy jajko a następnie stopniowo mąkę z sodą. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na 5 minut do zamrażalki.
Dużą blachę wykładamy papierem do pieczenia. Z ciasta formujemy małe kulki, lekko spłaszczamy i układamy w dużych odstępach na blaszce. W każde wciskamy kolorowe cukierki. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez 15 minut.
Ciasteczka po upieczeniu będą miękkie, dlatego należy je studzić na kratce z piekarnika.
Smacznego!

środa, 13 marca 2019

PAK CHOI.... co to takiego?

Kupił raz mój mężu jakieś zielone warzywo. A że próbować nowości lubi, mówi zrób żono ma coś innego. Czytam więc, co to takiego, co to ma i przede wszystkim, jak się to robi.
Co się okazuje, PAK CHOI, to kapusta chińska po prostu. Jest bardzo zdrowa, ma mnóstwo witamin, minerałów i antyoksydantów. Można ją przyrządzać, jak zwykłą kapustę, czyli gotować, smażyć, dusić lub na surowo.
Ja naszą usmażyłam i zobaczcie jak wyszło...

kapusta PAK CHOI

Składniki:
  • kapusta PAK CHOI
  • cebula
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • ząbek czosnku 
  • 1 łyżeczka cukru trzcinowego
Kapustę przekrawamy na pół, cebulę kroimy w piórka, czosnek kroimy w plasterki.
Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę. Smażymy kilka minut mieszając. Dodajemy kapustę, sos sojowy, czosnek. Mieszamy i smażymy kilka minut. Wykładamy na talerz i podajemy na ciepło.
Smacznego!



Przypomnienie...

Kochani, pomimo tego, że bardzo rzadko ostatnio wrzucam coś na bloga, Wy cały czas z niego korzystacie. Bardzo mi miło z tego powodu. Po to on właśnie jest, żeby korzystać, wracać do ulubionych przepisów. A dla mnie to taka książka kucharska. I jak nie mogę na szybko znaleźć jakiegoś przepisu w moich zeszytach czy segregatorach, to klikam w mojego bloga i pyk już jest. Chociaż musicie wiedzieć, że nie lubię korzystać z telefonu przy gotowaniu... wolę wydrukowaną wersję.
To tak, aby się trochę wytłumaczyć, bo na prawdę ostatnio nie ogarniam bloga. I już wczoraj wieczorem miałam coś napisać, ale kiedy resztką sił uśpiłam najmłodszego, siadłam na kanapę patrząc na stertę do prasowania i ... zasnęłam. Taka jest moja (chyba nie tylko moja) rzeczywistość.
Ale na gotowanie in pieczenie zawsze mam (bo rodzinę trzeba karmić) czas i chęć. I nawet fotki robię. Tylko czasu brak na zamieszczenie tego na blogu. A, że nie robię kopiuj - wklej, tylko sama wklepuję tekst, to sami widzicie..
Ale jak najbardziej, zaglądajcie, polecajcie, udostępniajcie i przede wszystkim gotujcie!
Czekajcie na kolejny wpis...
Buziaki.

wtorek, 12 lutego 2019

Babeczki brownies...

Wszechobecna czekolada.... Jak my ją lubimy. Oczywiście bez przesady, chociaż jest tak pyszna a gorzka to nawet i zdrowa ;)
Zrobiliśmy ostatnio babeczki czekoladowe, coś w stylu brownies. I wiecie co, są pyszne.
Proste w wykonaniu, moi chłopcy sobie radzą z ich przygotowaniem.
Zatem zaproście swoje dzieci do kuchni i do dzieła...


Babeczki brownies

Składniki:
  • 1 gorzka czekolada posiekana
  • 100 g masła
  • 2 jajka
  • 180 g drobnego cukru do wypieków
  • 100 g maki pszennej
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • opcjonalnie cukier puder do oprószenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło umieścić w garnuszku, podgrzać, zdjąć z palnika. Dodać posiekaną, odstawić na 2 minuty, po tym czasie wymieszać do jej rozpuszczenia. Lekko przestudzić.
Przestudzoną masę czekoladową i pozostałe składniki umieścić miskę miksera i zmiksować na gładką masę.
Powstała masę nałożyć do foremek na muffinki do 3/4 ich wysokości.
Piec w temperaturze 180 stopni C przez ok 20 minut.
Smacznego!

*przepis zaczerpnięty z bloga Moje wypieki.


Muffinki z cebulą, serem i boczkiem...

Mam dziś dla Was propozycję na śniadanie/kolację troszkę inaczej. Wytrawne muffiny, których przygotowanie nie pochłania zbyt wiele czasu. A efekt jest niesamowity. Polecam szczególnie na posiłek weekendowy, wtedy właśnie mamy troszkę więcej czasu na przygotowanie śniadania...

Muffinki z cebulą, serem i boczkiem

Składniki:
  • 2 i 1/2 szklanki mąki
  • 1/2 kostki masła
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka mleka
  • szczypta soli
  • 2 cebule
  • 15 dag żółtego sera
  • 5 dag boczku (u mnie pokrojony kupiony w opakowaniu Morliny lub z Lidla)
  • szczypta ostrej papryki
  • odrobina przyprawy typu vegeta
  • łyżka oliwy
  • opcjonalnie pół czerwonej papryki
Piekarnik nagrzać do 210 stopni C. W tym czasie w misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Ser zetrzć na grubych oczkach, cebulę pokroić w kostkę i zrumienić na patelni razem z boczkiem. Paprykę pokroić w drobną kosteczkę. Ser, cebulę, boczek i paprykę połączyć z suchymi składnikami. 
Jajka roztrzepać z mlekiem. Masło roztopić w rondelku, lekko wystudzić, a następnie dodać do mleka i dokładnie wymieszać. Płyny połączyć z mąką i dosyć dokładnie wymieszać.
Do papilotek wkładamy łyżeczką masę i pieczemy przez ok. 20 - 25 minut.
Smacznego!



sobota, 2 lutego 2019

Śmietankowo - czekoladowe szyszki...

Zauważyłam zależność w moim domu. Chłopcy w czasie choroby strasznie "pchają" mi się do kuchni :) Cała trójka. Mieszko i Ziemuś z chęcią gotowania/pieczenia i pomocy w różnych czynnościach z tym związanych. Radzio tuli się do mojej nogi (chyba wierzy, że dzięki temu szybciej wyzdrowieje).
Tak własnie było podczas chorowania Mieszka. Co prawda on rzadko choruje, ale jak już go dopadnie, to antybiotyk i tydzień w domu murowany.
Przyszedł do mnie ze swoją książką i kucharską i oznajmił, że robi szyszki.
Składniki w domu akurat były, więc szyszki pozlepialiśmy i deser gotowy.
Zobaczcie sami, jak nam to wyszło...

Śmietankowo - czekoladowe szyszki

Składniki:
  • paczka ryżu preparowanego tzw. "dmuchanego"
  • 2 szklanki mleka w proszku
  • aromat śmietankowy
  • 1/2 szklanki mleka
  • szklanka cukru
  • 1/4 kostki masła
  • 2 łyżki kakao
Do garnka wlewamy mleko, dodajemy masło i cukier. Cały czas mieszając podgrzewamy na małym ogniu, dopóki cukier się nie rozpuści.
Dodajemy pół łyżeczki aromatu śmietankowego, mieszamy i odstawiamy do przestygnięcia.
Przelewamy mleko z masłem i cukrem do miski, stopniowo dodajemy mleko w proszku, kakao i bardzo dokładnie mieszamy. Jeśli masa zacznie robić się zbyt gęsta, nie wsypujemy całego mleka w proszku.
Dodajemy ryż i delikatnie łączymy z masą.
Rękoma wyrabiamy kulki wielkości dużych szyszek i układamy na tacy tak, aby do siebie nie przylegały.
Smacznego!

środa, 30 stycznia 2019

Blok czekoladowy...

Znacie taki słodycz jak blok czekoladowy? Chyba każdy robi go inaczej. Jadłam już wiele rodzajów bloku i każdy smakował nieziemsko. Ja według tego przepisu robię od kilku lat. Moi chłopcy go uwielbiają i często proszą o niego na deser.
Oczywiście przy okazji tego wpisu wzięło mnie na wspominki, bo taki deser fundowała nam moja mama. Uwielbiałam podjadać mleko w proszku. I wiecie co? Wciąż to robię ;)

P. S. Zdjęcie takie świąteczne, bo tylko takie miałam. Ciężko jest cyknąć fotkę, gdy tak szybko znika...


Blok czekoladowy

Składniki:
  • 1/2 szklanki mleka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 4 łyżki kakao
  • 250 g masła 
  • 2 szklanki mleka w proszku
  • opcjonalnie kilka kropli aromatu np. śmietankowego, waniliowego lub migdałowego
  • herbatniki, bakalie, orzechy, rodzynki, migdały itp. według uznania
Mleko, cukier, masło i kakao przełożyć do garnka i podgrzewać na małej mocy palnika, aż składniki się połączą. Nie wolno doprowadzić do zagotowania.
ściągnąć garnek z ognia i mieszając szybko trzepaczką dodawać stopniowo mleko w proszku. Mieszać do otrzymania jednolitej masy. Dodać ewentualnie wybrany aromat. Na końcu dodać połamane na małe kawałki herbatniki i inne dodatki i dokładnie wymieszać łyżką.
Masę wyłożyć do formy keksowej wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać łyżką i wstawić do lodówki na kilka godzin.
Gotowy blok kroić na małe kawałki, gdyż jest bardzo słodki.
Smacznego!