Ciasteczkowo słonecznikowo...

Kiedy wieczorem czuję, że już więcej nie dam rady umyć kolejnego talerza czy wytrzeć podłogi. I gdy kanapa mnie woła: "chodź, usiądź, poczytaj, obejrzyj. Połóż głowę na mej miękkiej poduszce". Wtedy pojawia się dylemat, czy posłuchać TEGO bardzo mądrego mebla :) , czy włączyć motorek i ruszać dalej. Jest różnie. JA dzisiaj daję radę, zapałki na oczy i jedziemy...
Tak pół żartem pół serio, obiecane moim chłopcom, pieczone przed samą kolacją, ciasteczka słonecznikowe. Szybkie i bardzo proste w wykonaniu. Wręcz dziecinnie proste, bo Mieszko i Ziemo tylko myją ręce, zakładają fartuszki i już wiedzą co i jak. Zachęcam do upieczenia tych ciasteczek wraz z dziećmi. Mnóstwo przy tym zabawy, a i tak ciasteczka nie muszą być idealnie równe...
Tak na marginesie, to fajnych przyszłych mężów szykuję swoim przyszłym synowym ;)...

Ciasteczka słonecznikowe

Składniki:

• 2 szklanki mąki
• 0,5 szklanki cukru
• 1,5 szklanki ziaren słonecznika
• 1 jajko
• 200 g miękkiego masła
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Ziarna słonecznika prażymy kilka minut na suchej patelni ciągle mieszając, żeby się nie przypaliły. Wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy za pomocą miksera lub ręcznie. Następnie formujemy z masy małe kulki, lekko spłaszczamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez około 15 - 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C.

Smacznego!