Konfitura z pigwy z cynamonem...

Idzie zimno. Musimy się ratować naturalnymi wspomagaczami odporności. Soki z malin i z aronii, miód, syrop z mniszka lekarskiego, syrop z pigwy oraz konfitura z pigwy... To wszystko, co można znaleźć w naszej spiżarni. Miejmy nadzieję, że ten arsenał wystarczy na zbliżającą się zimę i choróbska nas ominą dużym łukiem.
Dużo witaminy C zawierają owoce pigwy. Okazuje się, że nawet więcej niż cytryna. Warto więc wykorzystać ten owoc do sporządzenia zdrowych i smacznych przetworów.

Konfitura z pigwy z cynamonem

Owoce pigwy są bardzo twarde, więc przyda Wam się porządny nóż, bo trzeba je obrać, przekroić, usunąć gniazdo nasienne i pokroić w dużą kostkę. O bólu nadgarstka już nie wspomnę. Ale warto się tak poświęcić.
Do konfitury dodałam cynamon, gdyż świetnie się komponuje z kwaskowatym smakiem pigwy.

Składniki:

• 1,5 kg pigwy (waga po obraniu i wydrążeniu gniazd nasiennych, bez obierania było ponad 2 kg)
• 1 kg cukru (lub więcej jeśli będzie taka potrzeba)
• 2 szklanki wody
• 1 łyżeczka cynamonu

Pigwę myjemy, przekrajamy na pół, wykrajamy gniazdo nasienne i kroimy w dużą kostkę.

W garnku gotujemy wodę wrzucamy pigwę i gotujemy do miękkości. Od czasu do czasu mieszamy. Dosypujemy cukier i cynamon. Gotujemy jeszcze jakiś czas. 

Gdy konfitura będzie gotowa, wkładamy ją do słoiczków i pasteryzujemy 15 - 20 minut.

Używamy według uznania. Ja wypróbowałam już na naleśnikach. Pycha!