Zdrowie z malin w buteleczce...

Kto z nas nie zna smaku herbaty z sokiem z malin jesienią czy zimą, kiedy za oknem słońca brak. Wtedy wracamy do ciepłych dni i marzymy o lecie... A tak na serio, na przeziębienie? Zawsze kurację zaczynamy od soku z malin. Ale nie tylko jako lekarstwo, sok z malin, w naszym domu używany jest również jako sok do rozcieńczania z wodą. I gdy słyszę od Ziema poplośę śoku, to już wiem - woda z sokiem z malin. Zależnie od naszych zasobów, bo wiadomo, oszczędzać trzeba na tzw. "czarną godzinę". Najfajniejsze i tak jest wspólne zbieranie malin. Nawet Mieszko, który malin w czystej postaci do ust nie weźmie, chętnie zbiera je do miseczki :)

Sok z malin

Potrzebujemy:

• ok. 1kg malin
• ok. 200g cukru
• gaza lub pieluszka tetrowa (u nas ich pod dostatkiem)

Sposobów na zrobienie soku jest kilka. Najprostszy to umyć maliny i powoli wsypywać do garnka warstwami, a każdą warstwę posypywać cukrem. Następnie trzeba poczekać co najmniej 20 minut, aż maliny puszczą sok - w tym czasie kilkakrotnie je mieszamy. Następnie podgrzewamy garnek i mieszamy maliny, czekając aż zawartośc się zagotuje. Po ok 5 minutach od zagotowania przecedzamy uzyskaną zawiesinę. Uzyskany sok doprowadzamy do wrzenia, a następnie przelewamy do butelek lub słoiczków, zakręcamy i odwracamy nakrętką do dołu (jeśli to słoiczki). Buteleczki pasteryzujemy.